Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stare piece węglowe znikną z Małopolski dopiero za 50 lat

Redakcja
Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Najnowszy raport Krakowskiego Alarmu Smogowego nie daje powodów do optymizmu – jeśli wymiana starych pieców węglowych na nowe będzie przebiegać w takim tempie jak do tej pory, wszystkie „kopciuchy” znikną dopiero za 50 lat.

Czytaj także komentarz autora: Nie pół wieku, ale też nie cztery lata

Krakowski Alarm Smogowy sprawdził, jak przebiega wdrażanie programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego. Istotnym elementem tego programu jest likwidacja starych kotłów na paliwa stałe i zstąpienie ich ekologicznymi piecami nowej generacji. Okazuje się, że ta wymiana idzie wyjątkowo opornie.

Żadna gmina nie zrealizowała dotąd nawet 30 proc. celu na lata 2017 – 2019. W całym 2017 roku wszystkie gminy wymieniły zaledwie 10 081 z około pół miliona „kopciuchów” używanych w Małopolsce. To oznacza, że wymiana w tym tempie zajmie 50 lat.
Najlepiej było w Miechowie, Słomnikach i Pałecznicy, gdzie zrealizowano od 25 do 27 proc. trzyletniego planu. Jednak w ponad połowie gmin (95) nie wymieniono ani jednego kopciucha.

- Mogłoby się wydawać, że wszyscy wiemy już, jak ciężkie jest powietrze w Małopolsce. Jednak wyniki naszej analizy pokazują, że włodarze ponad połowy gmin województwa całkowicie lekceważą sprawę. Problemem jest nie tylko to, że nie prowadzą realnych programów ograniczania niskiej emisji, ale i to, że nawet nie angażują się w działania edukacyjne i informacyjne. Prawie nikt nie zna zapisów małopolskiej uchwały antysmogowej i nie wie, że będzie musiał wymienić kocioł - komentuje Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

W tzw. „krakowskim obwarzanku”, a więc 14 gminach, które okalają gminę, nie jest lepiej. Tam według inwentaryzacji przeprowadzonej w 2015 roku przez Stowarzyszenie Metropolia Krakowska było ponad 48 tys. palenisk do wymiany. Między 2015 i 2017 wymieniono zaledwie 1215, a więc 2,5 proc. z nich.

- Wyraźnie widać już różnicę między miastem Kraków, które wymienia kopciuchy i jego bezpośrednim otoczeniem, gdzie wciąż dymią one w najlepsze. Z tego powodu zaczęto już żartować, że aglomeracja krakowska powinna się nazywać Trujmiastem. Widać bowiem, jak zanieczyszczenia spływają do Krakowa, co powoduje, że program walki ze smogiem w obwarzanku jest wspólną sprawą krakowian oraz mieszkańców Zielonek, Zabierzowa, Wieliczki i innych gmin, które okalają miasto – mówi Anna Dworakowaska.

Dlatego Krakowski Alarm Smogowy mam kilka propozycji, które mogą w tym pomóc: wsparcie mieszkańców przez gminy w pozyskiwaniu dotacji na wymianę kotłów, program osłonowy dla ubogich, działania informacyjne w zakresie obowiązku wymiany kotła oraz stworzenie skutecznego systemu kontroli tego, czym pali się w piecach. - Wszystko wymaga jednak zaangażowania i współpracy ich włodarzy. Dlatego wraz ze Skawińskim, Wielickim oraz Zabierzowskim Alarmami Smogowymi uruchomiliśmy petycję, w której można o nie zaapelować. Można ją podpisać na stronie chceoddychac.pl - zachęca Anna Dworakowska.

Sprawdź aktualne dane z czujników stanu jakości powietrza airly.eu:

Kraków, Aleje Trzech Wieszczów

Kraków, Bulwarowa

Kraków, Dietla

Kraków, Porucznika Halszki

Smog w Krakowie. Przekroczone normy dopuszczalne

Osoby szczególnie wrażliwe na zanieczyszczenie powietrza: dzieci i młodzież poniżej 25. roku życia, osoby starsze i w podeszłym wieku, osoby z zaburzeniami funkcjonowania układu oddechowego, chorzy na astmę, choroby alergiczne skóry i oczu, osoby z zaburzeniami funkcjonowania układu krwionośnego, osoby zawodowo narażone na działanie pyłów i innych zanieczyszczeń oraz osoby palące papierosy i bierni palacze, powinny podjąć następujące środki ostrożności:

  • unikać długotrwałego przebywania na otwartej przestrzeni dla uniknięcia długotrwałego narażenia na podwyższone stężenia zanieczyszczeń;
  • ograniczyć duży wysiłek fizyczny na otwartej przestrzeni np. uprawianie sportu, czynności zawodowe zwiększające narażenie na działanie zanieczyszczeń;
  • osoby chore powinny zaopatrzyć się we właściwe medykamenty i stosować się do zaleceń lekarzy.

Skawina

Olkusz

Oświęcim

Chrzanów

Zakopane

Nowy Sącz

Gorlice

Tarnów

Skała

Targowisko

Proszowice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Stare piece węglowe znikną z Małopolski dopiero za 50 lat - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto