Nasza Loteria

Bartłomiej Jezierski z Nowego podróżuje pieszo po Europie. Przeszedł ponad 18 tysięcy kilometrów

Jakub Keller
Jakub Keller
Bartłomiej Jezierski z Nowego (na zdjęciu pierwszy z prawej) pieszo przeszedł ponad 18 tys. km
Bartłomiej Jezierski z Nowego (na zdjęciu pierwszy z prawej) pieszo przeszedł ponad 18 tys. km Archiwum Bartłomieja Jezierskiego/nadesłane
Obok przygód Bartłomieja Jezierskiego nie sposób przejść obojętnie. Mieszkaniec Nowego od 2016 roku odwiedził ponad 30 krajów i pieszo przeszedł około 18 tys. kilometrów. Żeby nie było zbyt łatwo, w podróż nigdy nie brał pieniędzy.

Zobacz wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 4 odcinek 9

od 16 lat

Bartłomiej Jezierski podróżuje po Europie od 2016 roku

- Wszystko zaczęło się w 2016 roku w Glasgow. Będąc na trzecim roku studiów zainteresowałem się problemem nielegalnej migracji ludzi z bliskiego wschodu. Bolało mnie to, że stawiano tych ludzi w złym świetle, pomijając fakt iż w ich kraju trwa krwawa wojna, giną dzieci, brakuje jedzenia i lekarstw. Chciałem doświadczyć też tego jak niebezpieczna musi być podróż na piechotę po Europie bez pieniędzy - mówi Bartłomiej Jezierski o początkach swojej wyjątkowej pasji.

Pierwszą swoją wyprawę rozpoczął w 2016 roku w Bielsko-Białej, a zakończył w Atenach. - Podczas tego marszu poznałem wielu imigrantów i ich smutne historie. Poznałem głód, ból i wyczerpanie, ale jednocześnie ludzką życzliwość, miłość do bliźniego. Zrozumiałem, że wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, lecz nierówno traktowanymi - tłumaczy pan Bartłomiej, który podczas kolejnego marszu, na przełomie 2017 i 2018 roku we Włoszech postanowił, że przejdzie na piechotę cały świat. - Moje ambicje jednak mnie przerosły. Nie udało mi się wydostać z kontynentu. Próbowałem zdobyć prace na statkach kursujących do Ameryki Południowej, wypływających z największych portów w Europie, ale nic z tego - mówi. - Zadecydowałem więc, że zamiast uciekać z Europy, najpierw przejdę wszystkie kraje na naszym kontynencie i zdobędę odpowiednie doświadczenie. Do tej pory „na liczniku” mam około 18 tys. km. Mam nadzieję, że w roku 2023 nareszcie dotrę do Ameryki Południowej - dodaje.

Przejdź do galerii i zobacz zdjęcia pana Bartłomieja z pieszej podróży po Europie

Bartłomiej Jezierski: Turystą nie jestem

O dziwo pan Bartłomiej nie określa siebie jako turysty. Nie ma drogich ubrań, ani sprzętu. Nie sypia w hotelach i nie jada w restauracjach. Dlaczego? - Bo byłaby to z mojej strony hipokryzja. Jestem pielgrzymem, podróżuje od kościoła do kościoła, od katedry do katedry, śpię w namiocie lub pod gołym niebem, w najpiękniejszych miejscach Europy. Jestem biedakiem ubranym w to, co uda mi się zorganizować. Jem to co oferuje matka natura, lub to co pozostawią po sobie ludzie. Proszę mi uwierzyć, że kontenery za supermarketami są pełne jedzenia. A ludzie wciąż głodują. Pomagają mi też dobrzy ludzie. Wspaniałe jest uczucie dawania oraz otrzymywania pomocy. Dzielę się z potrzebującymi wszystkim co mam. A karma odpłaca mi podwójnie - mówi nasz rozmówca.

Dziennie pan Bartłomiej potrafi na piechotę pokonać około 40 km. Przyzwyczaił się do ciężkich warunków bytowych. O swoich podróżach napisał książkę. Planuje wydać kolejną. - Dla mnie czym ciężej, tym lepiej. Zawsze czegoś brakuje. A to butów, a to kurtki, jedzenia, czy obecności drugiej osoby - mówi. I jak sam twierdzi w ciężkich warunkach liczyć może na pomoc Boga. - Praktycznie zawsze kiedy go o coś prosiłem, natychmiastowo to od niego dostawałem. I to w miejscach nietypowych. Bo jak wytłumaczyć to, że znalazłem zapalniczkę na środku łąki, dobre buty w gęstym lesie i reklamówki z jedzeniem na starym górskim trakcie - wylicza. I dodaje, że podczas swoich podróży przeżył wiele trudnych sytuacji. - Kiedyś przyszedł do mnie niedźwiedź. Zgubiłem się nocą w słowackich górach, w noc sylwestrową pobili mnie francuscy policjanci i prawie zamarzłem zimą w Andorze, bo termometr pokazywał – 38 stopni Celsjusza – wspomina.

Obecnie pan Bartłomiej powraca z kolejnej wędrówki po Europie. - 3 Maja przekroczyłem granicę. Byłem w 19 krajach. 13 miesięcy poza domem. Bez pieniędzy. Czas wracać - kwituje pan Bartłomiej.

Tak w maju 2022 wygląda plac budowy drogi ekspresowej S5 Nowe Marzy - Dworzysko

Budowa S5 Nowe Marzy - Dworzysko - maj 2022. Zobacz zdjęcia ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto