Budowa hali w Warlubiu. Jest porozumienie z wykonawcą

- Inspektor wypunktował nam trzy rzeczy do poprawy. Jedną z nich jest konstrukcja stalowa, którą trzeba było wzmocnić. Porozumieliśmy się z podwykonawcą, który był za to odpowiedzialny. Prace są na ukończeniu - mówi Eugeniusz Kłopotek, wójt gminy Warlubie. I dodaje: - Podpisaliśmy też porozumienie z głównym wykonawcą, który dokona poprawek na dachu i schodach, bo to w pozostałych punktach wskazał inspektor. Wykonawca na teren budowy powróci 12 października.

Wójt Eugeniusz Kłopotek nie ukrywa, że rozmowy z wykonawcą w tej sprawie łatwe nie były. - Najważniejsze, że udało nam się porozumieć - mówi. I zapewnia, że prace wykonane zostaną w ramach gwarancji.

Wszelkie poprawki mają zakończyć się jeszcze w listopadzie. Co prawda procedura odbioru trochę potrwa, ale urzędnicy po cichu liczą, że otwarcie może nastąpić jeszcze w grudniu 2021 roku. - Chciałbym zrobić mieszkańcom prezent na święta, jakim będzie nowa hala - mówi Eugeniusz Kłopotek.

Przypomnijmy, że budowa hali rozpoczęła się, kiedy gminą Warlubie rządził Krzysztof Michalak. Inwestycja pochłonęła 6,5 mln zł i powinna być gotowa w grudniu 2020 roku. Tymczasem wiosną 2021 roku Anna Ośko, która pełniła wówczas funkcję komisarycznej wójt gminy Warlubie po tym jak ze stanowiska wskutek wyroku sądu ustąpić musiał Krzysztof Michalak odstąpiła od umowy z wykonawcą z przyczyn leżących po jego stronie. Wskazała przy tym szereg nieprawidłowości. Miała sporo wątpliwości co do estetyki wykonanej pracy i użytych materiałów. Inwestycję natomiast nazwała „fuszerką”. Wykonawca, firma JDP Krupiński jednak odpierała zarzuty, tłumacząc, że ich zdaniem obiekt był w stu procentach gotowy do użytku, a całą sytuację wykonawca nazywał grą polityczną.

W czerwcu 2021 roku wybory uzupełniające na wójta gminy Warlubie wygrał Eugeniusz Kłopotek, który już podczas kampanii zapowiadał, że dokończenie budowy hali to jeden z trzech jego głównych celów po objęciu władzy. - Mam nadzieję, że w końcu uda się ten problem rozwiązać. Najważniejsze, że jest porozumienie z wykonawcą - mówi.

Co więc z wypowiedzeniem umowy, na które zdecydowała się Anna Ośko? - Straciło moc wskutek podpisanego porozumienia - odpowiada Eugeniusz Kłopotek.

Przypomnijmy, że obecny wójt gminy Warlubie obiecał też podczas kampanii, że postara się o poprawę wizerunku dworca PKP i stawi czoło problemowi, który dotyczy skargi złożonej do sądu przez wykonawcę niedoszłego parku przemysłowo-technologicznego. Skarży on gminę o odszkodowanie w wysokości 5 mln zł. - Nad obiema sprawami intensywnie pracujemy – zapewnia wójt gminy Warlubie.