Chata menonitów w Chrystkowie jest młodsza niż się spodziewano

Datowanie chaty menonickiej w Chrystkowie i jej pierwotny wygląd budziły wątpliwości historyków, toteż Zespół Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego postanowili je doprecyzować.

- Korzystając z tego, że mamy w regionie wybitnego specjalistę w dziedzinie dendrochronologii, prof. dr hab. inż. Tomasza Ważnego z Pracowni Badań Dendrochronologicznych UMK, poprosiliśmy go o dokładne wydatowanie zabytku. Okazało się, że chata, datowana dotąd na 1770 rok, jest o 20 lat młodsza. - mówi Jarosław Pająkowski, dyrektor ZPKChiN.

Prof. Ważny ustalił to co do roku. - Drewno zostało ścięte latem lub jesienią 1790 roku. Wyznacza to datę budowy chaty na 1791 rok - mówi Pająkowski.

Badacze zaczęli od wykonania cylindrycznych odwiertów. Zidentyfikowali gatunek drewna - to sosna - a następnie zmierzyli szerokość przyrostów rocznych z dokładnością do 0,01 mm. Potwierdzili też domniemania historyków, że chata była dłuższa.

W 1836 roku nastąpiła przebudowa, obcięcie budynku od zachodu i prawdopodobnie doszło do wymiany podwalin i dolnych, najbardziej zniszczonych belek. Przebudowa mogła być spowodowana konsekwencjami wylewu Wisły - uważa profesor Ważny. - Dobrze, że wiemy to już na pewno, jesteśmy mądrzejsi - puentuje dyrektor Parku.

Dodajmy, że powstaje składanka o Chrystkowie od A do Z. W minio
ny weekend ilustracje dotyczące menonitów i chaty ubarwiali aktorzy teatru Janek Wędrowniczek z Wielkiej Nieszawki.
- Wkrótce wydamy też kolorowankę dla dzieci, której bohaterką będzie chata - zapowiada Pająkowski. - Ponadto, czekają ją zabiegi konserwatorskie. Trzeba poprawić strzechę i wygląd ścian w głównej izbie.
W tym roku ma się też pojawić przy chacie lapidarium, czyli kolekcja menonickich nagrobków udających cmentarz. A w czerwcu odbędzie się tam festyn pn. „Weekend z Menonitami”.