Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Diagnoza "rak" z powodu pandemii była spóźniona. Teraz pani Malwina prosi o pomoc. Musimy się pospieszyć!

Agata Kozicka
Agata Kozicka
Pani Malwina przez wiele lat pomagała organizacjom pozarządowym. teraz prosi o pomoc. Pomoc, która da jej szansę na życie
Pani Malwina przez wiele lat pomagała organizacjom pozarządowym. teraz prosi o pomoc. Pomoc, która da jej szansę na życie zdjęcie ze strony zbiórki siepomaga.pl
Pani Malwina ma 44 lata i w ciągu ostatnich miesięcy jej życie zamieniło się w walkę o zdrowie. Jeszcze niedawno w urzędzie gminy w Świeciu pomagała organizacjom pozarządowym. Pełna energii, optymizmu. Ale niedawno okazało się, że ma złośliwego raka piersi. Z powodu pandemii diagnoza zapadła późno. Teraz to już nowotwór z przerzutami. Została jeszcze szansa na zdrowie - terapia w Niemczech. I w tym możemy jej pomóc.

Zobacz wideo: Koronawirus - pojawiły się nowe objawy.

Dla większości z nas w marcu tego roku zaczęło się zamieszanie związane z pandemia koronawirusa.

Dla pani Malwiny to zamieszanie, wszelkie utrudnienia w dostępie do pomocy medycznej okazało się brzemienne w skutkach.

Ból i niepokój w pani Malwiny pojawiły się w marcu tego roku

Właśnie pod koniec marca znalazła w piersi bolący guzek.

"Jeszcze wtedy łudziłam się, że wszystko będzie dobrze, chciałam jak najszybciej odbyć wizytę u lekarza, by usłyszeć, że to nic takiego, by wszelkie wątpliwości, które pojawiały się wtedy w mojej głowie, zostały rozwiane."

Ale to nie było takie proste.

Nie było karty DiLO, a specjalista - prywatnie

Z powodu panującej pandemii nie mogła trafić do specjalisty.

"Lekarz pierwszego kontaktu stwierdził, że to stan zapalny i nie wydał mi karty DiLO [czyli Karty Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego, która ma usprawnić wszelkie procedury związane z leczeniem nowotworów - przyp. red.]

"Prywatnie wykonałam USG i zarejestrowałam u onkologa."

Tygodnie mijały, choroba rosła w siłę, a pani Malwina szukała ratunku.

Biopsja pozbawiła panią Malwinę złudzeń

"19 maja wykonano biopsję, która pozbawiła mnie złudzeń. Usłyszałam to, czego tak bardzo chciałam uniknąć - nowotwór złośliwy. Przeszłam szereg badań, 22 lipca otrzymałam pierwszą chemię, która okazała się nieskuteczna."

Nowotwór rozsiał się po kościach. Potem była czerwona chemia, czyli takie z dotkliwymi skutkami ubocznymi i radioterapia.

Po chemii - szansą dla pani Malwiny została terapia w Niemczech

Teraz szansą pozostało leczenie w Niemczech.

"Nie umiem pogodzić się z myślą, że choroba może odebrać mi życie, nie w tak młodym wieku, nie teraz, kiedy wciąż wiem, że przede mną wiele dobrych lat życia. Proszę, pomóż mi pokonać raka. Terapia immunologiczna to moja szansa, której nie mogę stracić!" - prosi pani Malwina.

Trwa głosowanie...

Co sądzisz o służbie zdrowia w Świeciu?

Wiemy, jak życie może runąć po takiej diagnozie, jak przerażające mogą wydawać się kwoty konieczne na to jedyne leczenie, które daje szansę na życie.

Pomóc pani Malwinie można na wiele sposobów

Ale my możemy pomóc na tyle sposobów!

Aby na konto leczenia pani Malwiny trafiły pieniądze można:

  • wylicytować cos lub wystawić na licytację przedmiot/usługę w grupie TERAZ! dla Malwiny / wspólnie wykiwamy raka
  • wziąć udział w II Biegu Niepodległości 1920-2020 (5 km) - wpisowe 35 zł pójdzie na konto fundacji Makowo - dochód również w całości przeznaczony jest dla Malwiny.
  • dodatkowo podczas biegu będą prowadzone zbiórki i licytacje,
  • przelać pieniądze na konto Fundacja Makowo z dopiskiem Teraz dla Malwiny:
  • wpłacić bez wychodzenia z domu na siepomaga.pl SIEPOMAGA.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto