Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kułakowski - Woźniak. Ostatnia runda rywalizacji o urząd burmistrza Świecia

Jakub Keller
Jakub Keller
Andrzej Bartniak/archiwum polskapress
2490 głosów dzieli kandydatów na burmistrza Świecia. - Mam nadzieję, że uda się utrzymać przewagę - mówi Krzysztof Kułakowski. Dariusz Woźniak odpowiada: - Dopóki piłka w grze, wszystko możliwe.

W niedzielę mieszkańcy zdecydują kto przez pięć lat będzie sprawować urząd burmistrza Świecia. Podsumujmy więc kampanię wyborczą w wykonaniu obu kandydatów.

Dariusz Woźniak podkreśla, że owocem jego kampanii jest umowa, którą jako lider komitetu Razem dla Świecia związał się z mieszkańcami.

- Gdy zostanę burmistrzem, za pięć lat rozliczę się z każdego z piętnastu punktów zawartych w umowie - zapowiada Dariusz Woźniak.

We wspomnianej umowie Razem dla Świecia z Dariuszem Woźniakiem na czele obiecuje m.in.: stworzenie urzędu przyjaznego mieszkańcom, reorganizację przychodni, wprowadzenie pięciu nowych linii komunikacji miejskiej i podmiejskiej, stworzenie Biura Obsługi Inwestora, budowę ścieżek rowerowych, boisk, kanalizacji na starym mieście, stworzenie dworca z poczekalnią i toaletą, modernizację ulicy Wojska Polskiego, otwarcie nowego żłobka wraz z poprawą dostępności przedszkoli oraz stworzenie domu seniora.

Nacisk na budowę żłobka, oraz budynku mieszkalnego dla seniorów kładzie też Krzysztof Kułakowski. - To priorytetowe punkty mojego programu - mówi.

Krzysztof Kułakowski zapowiada także przebudowę boisk przy szkołach (w pierwszej kolejności przy Szkole Podstawowej nr 5), rozwój Świeckiej Karty Seniora oraz szereg inwestycji drogowych. Prócz dróg w Sulnowie, Grucznie czy Morsku wstęgę zamierza przecinać w Świeciu przy odcinku łączącym ulicę Wodną z Armii Krajowej (w ciągu ulicy Cukrowników) oraz przy ulicy Kazimierza Wielkiego (na długości parku przy Dużym Blankuszu), a także przy ulicy Królowej Bony.

Krzysztof Kułakowski planuje też opracowanie i wdrożenie strategii edukacji oraz nową strategię rozwoju sportu w gminie Świecie. Obaj kandydaci obiecują zagospodarowanie terenu przy zamku.

Przypomnijmy, że w pierwszej turze wyborów zwyciężył Krzysztof Kułakowski. Krzyżyk przy jego nazwisku postawiło 5989 wyborców. Na drugiego Dariusza Woźniaka zagłosowało natomiast 3499 mieszkańców. Obaj zgodnie przyznają, że różnica jest spora.

- Gratuluję panu Krzysztofowi wyniku. Liczę jednak, że w drugiej turze będzie on inny. W przeszłości nie takie straty nadrabiali kandydaci na najwyższe urzędy w miastach. Mam tu na myśli choćby 2002 rok i wybory na prezydenta Bydgoszczy. Wówczas Konstanty Dombrowicz miał jeszcze większą stratę do Romana Jasiakiewicza, a w drugiej turze zwyciężył - mówi Dariusz Woźniak. - Dopóki piłka w grze, wszystko się może zdarzyć - kwituje.

W podobnym, iście sportowym stylu wyniki pierwszej tury komentuje Krzysztof Kułakowski.

- To głównie sukces Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego, czyli całej mojej drużyny. Cieszę się z pracy jaką wykonali wszyscy członkowie komitetu. Jesteśmy jak jedna zgrana drużyna. Jestem dumny, że mogę być jej kapitanem - mówi Krzysztof Kułakowski. - Co do drugiej tury, to mam nadzieję, że mieszkańcy, którzy oddali na mnie swój głos, zrobią to ponownie - dodaje.

O urząd burmistrza Świecia ubiegali się także Paweł Knapik (Koalicja Obywatelska) i Bogdan Tarach (Prawo i Sprawiedliwość).

- Jako komitet zadecydowaliśmy, że w drugiej turze poprzemy kandydaturę Krzysztofa Kułakowskiego - mówi Paweł Knapik.

Dlaczego? - Ponieważ jego komitet ma racjonalny program. Ważne było też zachowanie podczas kampanii, które nie było agresywne w stosunku do nas - argumentuje Paweł Knapik.

Bezpośredniego poparcia dla żadnego z kandydatów nie udzieliło natomiast Prawo i Sprawiedliwość, z ramienia którego o urząd burmistrza ubiegał się Bogdan Tarach.

- Zachęcamy mieszkańców do udziału w wyborach. Głos natomiast prosimy oddać zgodnie z własnym przekonaniem - mówi Bogdan Tarach.

Jakie plany na przyszłość mają obaj kandydaci, w przypadku porażki w drugiej turze?

- Jestem na bezpłatnym urlopie, więc po prostu wrócę do szkoły - odpowiada Krzysztof Kułakowski.

- Nadal będę rozwijał działalność komitetu i działał na rzecz mieszkańców - zapowiada z kolei Dariusz Woźniak.

Przypomnijmy też, że obaj kandydaci, w przypadku niepowodzenia w wyborach zasiadać będą w radzie miejskiej.

Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kułakowski - Woźniak. Ostatnia runda rywalizacji o urząd burmistrza Świecia - Gazeta Pomorska

Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto