Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka oskarżonego radnego powiatowego ze Świecia: "To było udane małżeństwo"

Agata Kozicka
Agata Kozicka
Podczas wczorajszej rozprawy zeznawała matka oskarżonego
Podczas wczorajszej rozprawy zeznawała matka oskarżonego Piotr Krzyżanowski/Polskapresse [zdjęcie ilustracyjne]
Podczas wczorajszej rozprawy przeciwko oskarżonemu radnemu powiatowemu Adamowi K. zeznawała jego matka.

- Uważam, że małżeństwo mojego syna było udane. Stanowili dobrą rodzinę do 2013 roku, kiedy stracili oczekiwane dziecko - zeznała świadek. - Synowa była zawsze osobą zamkniętą w sobie, ale po tej traumie była stale zła, smutna, stale miała pretensje do męża.

Świadek zauważyła, że stosunek synowej do męża zmienił się tak, że pokrzywdzona „stale dyskredytowała go, nawet wśród obcych, podważała jego zdanie. A syn bardzo dbał o rodzinę, moim zdaniem.

Proces radnego powiatowego ze Świecia - zeznawali świadkowie oskarżenia

- Zdarzały się sprzeczki. Jak w każdym małżeństwie po 20 latach bywają różne sytuacje, ale nie słyszałam, żeby padały wulgaryzmy - usłyszał sąd. - Choć dla mojej synowej słowo „ciumcia”, które o niej powiedziałam było obraźliwe.

Wspomniała też o tym, że jej „syn dbał o naukę synów, kontrolował postępy chłopców w nauce, co robili, sprawdzał ich komputery, plecaki”. Dodała, że organizował im dyktanda. - To nie była przemoc, a normalne wychowanie, uczenie wytrwałości, odpowiedzialności - powiedziała świadek.

Kilkukrotnie padło z jej ust, że u małżonków nie było wspólnego drogi wychowawczej. Przypomniała, jak synowa, fizjoterapeutka, uznała, że pomysł oskarżonego, by trenować z synem lekkoatletykę, bieganie, uznała za zły pomysł, szkodliwy dla stawów młodego człowieka. Świadek zaznaczyła, że jej syn uległ i woził najmłodszego syna na tenisa, czyli na zajęcia, które pokrzywdzona uznała za odpowiednie dla dziecka.

Stwierdziła też, że... - Synowa opowiadała, że mój syn ją nęka smsami, a kiedy ona to robiła, to było wszystko w porządku.

Przyznała jednak, że „syn jest wybuchowy i nerwowy. Też ze mną się kłócił. Być może doprowadzał mnie do płaczu, ale przychodził potem i przepraszał. Wybaczałam.”

Wczoraj zeznawał także znajomy Adama K. - Spotykałem się z Adamem. Z panią Beatą raczej nie. Nawet jeśli była w domu, to nie brała udziału w naszych rozmowach.

Nie znał problemów małżeństwa K. Kiedy Adam się wyprowadził z domu, odwiedzał go. - Był załamany, jak ja niegdyś, gdy straciłem swoją partnerkę - zeznał.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Matka oskarżonego radnego powiatowego ze Świecia: "To było udane małżeństwo" - Gazeta Pomorska

Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto