Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka zostawiła dwie córki przy autostradzie A1. - Byłam roztargniona

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Matka zapomniała o dzieciach i ruszyła autostradą w drogę powrotną (zdjęcie poglądowe).
Matka zapomniała o dzieciach i ruszyła autostradą w drogę powrotną (zdjęcie poglądowe). Janusz Wójtowicz
Matka trójki dzieci zatrzymała się na MOP w Malankowie, by dwie córki mogły skorzystać z toalety. Gdy nastolatki chciały wrócić do auta, matka już jechała autostradą do domu.

Zobacz wideo: Odkrywamy Grudziądz - odcinek 2

od 16 lat

Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę (24 lipca) na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych w Malankowie przy autostradzie A1. Obsługa stacji paliw wezwała policję, ponieważ matka ruszyła w dalszą drogę zapominając o nastoletnich córkach, które poszły do toalety.

- Tuż po godzinie 13:00 policjanci "patrolówki" pojechali na teren MOP Malankowo przy autostradzie A1. Na miejscu zastali dwie dziewczynki w wieku 13 i 15 lat, które powiedziały, że wracały z mamą i bratem z nad morza i zatrzymali się tutaj na chwilę przerwy w trasie. Kiedy dziewczyny skorzystały z toalety, zauważyły że na parkingu nie ma ani ich auta, ani mamy i brata. Kiedy krótkie poszukiwania nie przyniosły efektu, dziewczynki poprosiły o pomoc pracowników stacji paliw. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zaopiekowali się dziewczynkami. Po przejrzeniu nagrań z monitoringu potwierdzili wersję wydarzeń widząc, jak zaparkowane chwilę wcześniej BMW odjeżdża z parkingu bez dziewcząt na pokładzie. Policjanci ustalili numer telefonu do matki i skontaktowali się z nią, aby ta natychmiast wracała - relacjonuje asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wąbrzeźnie.

Kobieta mogła zawrócić dopiero na następnym węźle autostradowym, więc dotarcie po dzieci zajęło jej niemal dwie godziny. Policjanci podkreślali, że 42-letnia mieszkanka Katowic nie była w stanie racjonalnie wyjaśnić dlaczego zostawiła dzieci na MOP-ie. Tłumaczyła swoje zachowanie zmęczeniem i rozkojarzeniem. Co ciekawe, brat dziewczynek nie powiedział matce, że ruszyli w drogę bez jego sióstr.

- W aucie znajdował się również 13-letni brat dziewczynek, który w ogóle nie wysiadał z auta. Zapytany dlaczego nie poinformował mamy, że sióstr nie ma w aucie, powiedział że nawet tego nie zauważył, bo miał słuchawki na uszach i grał w grę na smartfonie - mówi Krzysztof Świerczyński.

Kobieta była trzeźwa, dziewczynki całe i zdrowe ruszyły w dalszą drogę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Matka zostawiła dwie córki przy autostradzie A1. - Byłam roztargniona - Grudziądz Nasze Miasto

Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto