Mieszkańcy działek w Chełmnie protestowali u burmistrza. - Chcemy dodatek węglowy! Usłyszeliśmy, że dostaniemy odmowy

Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 20

Kobieta podkreśla, że czuje się wykluczona przez taką interpretację przepisów przez chełmińskich urzędników.

- Dostaliśmy informację, że możemy spodziewać się odmowy wypłaty dodatku węglowego - mówi chełmnianka. - Dlaczego? Bo mieszkamy na działkach? Przecież dostaliśmy wcześniej osłonowe. Na jakiej podstawie, wtedy szło nam wypłacić a teraz działkowiczom nie? Przecież mieszkamy tam całorocznie, jak mieszkańcy innych miejsc na terenie miasta.

- Po naszej stronie jest wola, by wam to wypłacić, ale otrzymaliśmy z ministerstwa poradnik dla samorządowców, w którym odnosi się do nowelizacji ustawy - mówił Artur Mikiewicz, burmistrz Chełmna. - Jak państwo na pewno wiecie to ta Ustawa była nowelizowana. Według najnowszej wersji Ustawy osobom zamieszkującym budynki niemieszkalne, altany, działki, garaże, dodatek węglowy nie może być wypłacony. Mimo że państwo tam mieszkacie.

- I płacimy za wszystkie media, śmieci - podkreśliła jedna z chełmnianek. - Kto rozpatruje te wnioski, że w mieście się dostaje, a w na działkach już nie dostaje? Czym my się różnimy?

- Jako miasto stoimy na stanowisku, że powinniście dostać ten dodatek. A z drugiej strony musimy go wypłacać zgodnie z prawem - wyjaśniał burmistrz. - A zgodnie z prawem, na działce ROD nie wolno zamieszkiwać. Ja zobowiązałem MOPS, by wystąpił do ministerstwa z prośbą o odpowiedź na konkretnie nasz problem. Państwo złożyliście aż 90 wniosków i my byśmy chcieli każdej z tych 90 rodzin wypłacić te dodatki, tylko na razie mamy związane ręce. My pismo do ministerstwa wysłaliśmy już w ubiegłym tygodniu i czekamy na odpowiedź. Musicie się państwo uzbroić w cierpliwość. Niezależnie, od kolegi burmistrza ze Świecia wiem, że on też wystąpił z takim pismem - tylko do wojewody. I dodatku węglowego nie wypłaca.

Oponowały mieszkanki Chełmna.

- Dzwoniłam wczoraj do Urzędu Miasta Świecia. Poinformowano mnie, że sprawdzają tylko czy ktoś mieszka przez cały rok i wypłacają - stwierdziła chełmnianka. - My też jesteśmy mieszkańcami.

- A mnie dziś burmistrz Świecia zapewnił, że nie wypłacili ani jednej rodzinie zamieszkującej na ogrodach działkowych - odparł Artur Mikiewicz. - Powiedział, że je "obrobiono" i czekają na odpowiedź wojewody. Według nas prawo jest precyzyjne - nie wolno meldować na ogrodach działkowych, ale wojewoda nakazał ileś lat temu naszemu urzędowi zameldowanie kilku osób. Mnie wtedy jeszcze nie było w urzędzie. Nie ja stanowię prawo w tym kraju. My chcemy wypłacić, ale jeśli wypłacimy niezgodnie z prawem, będziecie musieli te pieniądze oddać. Jeśli odpowiedź z ministerstwa będzie trwała zbyt długo - wy od nas dostaniecie odmowę wypłaty i wtedy będziecie mogli się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jak stwierdzi, że powinniśmy wypłacić to wypłacimy.

- To na jakiej podstawie wcześniej wypłacono dodatki osłonowe? I chodzą do nas z MOPS-u i zaglądają czy nie marzniemy, czym palimy. Tu od razu przepis, że nam się nie należy - mówiła chełmnianka.

- Teraz komuś przeszkadzamy, ale jak przyjdą wybory to będzie się pan cieszył, jak przyjdziemy na pana zagłosować, nie? - zagaił do burmistrza mieszkaniec ogrodów działkowych. - Rząd twierdzi, że nie zostawi żadnej polskiej rodziny bez pomocy.

- To czemu nie idziecie na skargę do rządu tylko do mnie przychodzicie? - odparł burmistrz Mikiewicz. - Ja dostaje pieniądze na to zadanie z rządu. Złożono 1900 czy 1600 wniosków, pieniędzy było niewystarczająco. Proszę powiedzieć rządowi lub wojewodzie by nam dał te pieniądze.

- Pan żartuje? To pan jest burmistrzem i nas reprezentuje - odpowiedział chełmnianin. - Chcecie zostawić biedotę bez niczego? My mamy zamarznąć? Pan ma większe wpływy niż my.

- Pani z MOPS-u też nic nie mówiła, by ludzie z działek nie składali wniosków, bo nie dostaną wypłacone - podkreśliła jedna z zebranych. - W czwartek jak dzwoniłam to usłyszałam, że pieniądze będą wypłacane. O tym, żeby miały nie być dla działkowców nie było ani słowa też w telewizji.

- W telewizji wprowadzają w błąd, niestety - odpowiedział Artur Mikiewicz. - Mówią, że żadnej rodziny nie zostawią bez opieki, a zarzucają odpowiedzialność na samorządy. My dostajemy pieniądze na to jako zadanie zlecone od rządu. I daje pieniądze. Wpłynęło 1600 wniosków, a pieniędzy dostaliśmy na 1100 wniosków, więc 500 wniosków musi czekać. A zima za pasem i już jest zimno.

- Ja nie chcę pieniędzy, ja chcę tonę węgla - mówił mieszkaniec działek.

- Ja chcę dostać przydział mieszkania, bym mogła dostać dodatek na węgiel - mówiła kobieta.

- Jestem tak samo wściekły na rząd jak państwo - podkreślił burmistrz Mikiewicz. - Proszę mnie nie utożsamiać z Kaczyńskim. My pomagamy każdemu w potrzebie.

- Ale my jesteśmy teraz w potrzebie, panie burmistrzu - odparła kobieta.

- W taki sposób dziś nie załatwimy sprawy, poczekajmy na odpowiedź z ministerstwa - kończył spotkanie burmistrz Chełmna.

- Ale jak będzie odpowiedź odmowna to na zimę przyjdziemy zamieszkać do Urzędu Miasta - zapowiedziała jedna z mieszkanek działek.

- Ja sobie z parku drzewa nanoszę - dodała chełmnianka. - Chociaż gałęzie. Ludzie przez nie się przewracają. Ja mam tylko 800 złotych emerytury, a opłaty trzeba zrobić.

- Leśnicy dostali spluwy takie, jak ma wojsko, bo za dużo jest kradzieży drzewa z lasu - odpowiedziała jej inna.

Po spotkaniu mieszkanka Chełmna skomentowała: - Zadzwoniłam po wyjściu ze spotkania z burmistrzem Mikiewiczem jeszcze raz do urzędu w Świeciu i znów mi potwierdzili, że u nich dokonują wypłat działkowiczom. Czyli burmistrz nas okłamał? Urzędnicy z Chełmna muszą się pytać w ministerstwie o interpretację przepisów, a w Świeciu wiedzą bez wysyłania takich zapytań? Burmistrz się zachowuje tak, jakby z własnej kieszeni miał nam te dodatki wypłacić. Nie czuję satysfakcji z tego, co nam powiedział.

Zadzwoniliśmy do Urzędu Miasta w Świeciu. Tam potwierdzają słowa burmistrza Mikiewicza - u nich również wstrzymane są wypłaty dodatku węglowego dla mieszkańców działek.

- Nie wypłaciliśmy jeszcze nikomu mieszkającemu na działkach dodatku węglowego - zapewnia Jolanta Eichler, kierownik Wydziału Polityki Społecznej w Urzędzie Miasta Świecia. - Mamy wątpliwości. Z ustawy o dodatku węglowym nie wynika, czy mieszkańcy działek te pieniądze należą się czy nie. Natomiast zapisy Ustawy o ogrodach działkowych mówią, że nie można zamieszkiwać na działkach. Dałam to prawnikom do konsultacji. Nie chcemy krzywdzić tych ludzi, wielu mieszka tam na stałe od kilkunastu lat, to ich jedyny adres i jedyne miejsce życia, płacą za śmieci. Jednak my musimy przede wszystkim działać w granicach prawa.

- W miniony piątek wypłaciliśmy dodatki węglowe na kwotę 3.270.300 zł - łącznie na 1091 wniosków - informuje Klaudia Peplińska, rzeczniczka burmistrza Chełmna.