Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pikietuje pod ZUS-em w Świeciu, bo nie dostał postojowego

Jakub Keller
Jakub Keller
Jakub Keller
Jerzy Grabowski twierdzi, że nie otrzymał należnego świadczenia postojowego. W związku z tym postanowił pikietować pod świecką siedzibą ZUS-u. - I będę tu stał każdego dnia, dopóki nie dostanę pieniędzy – mówi. Postanowiliśmy zainterweniować w tej sprawie. - W najbliższym możliwym czasie, płatnik otrzyma świadczenie na wskazane konto – deklaruje Krystyna Michałek, rzecznik regionalny Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Pan Jerzy z Wętfia swoją działalność opisuje jako siedlisko Alpak. Choć w tym przypadku to wyrażenie nieco na wyrost. Ma bowiem jedną alpakę, dwie owce, psy i koty. Sam siebie określa jako alpakoterapeutę. - Jest nas tylko 30 w Polsce – mówi. Twierdzi stanowczo, że wskutek pandemii koronawirusa został praktycznie bez grosza. - Szkoły są zamknięte, więc nie mogę przyjmować u siebie grup zorganizowanych. Nawet spacerów ze zwierzętami nie robię – ubolewa.

Koszt prowadzenia działalności pana Jerzego jest stosunkowo niewielki. - Wydaję około 200 złotych na paszę. Do tego trzeba doliczyć suplementy, opłaty za wodę, energię elektryczną i podatki. A nie zarabiam praktycznie nic – mówi pan Jerzy. Mężczyzna zdecydował się skorzystać z kryzysowego wsparcia rządu. - Na początku kwietnia złożyłem wniosek o świadczenie postojowe. Do teraz nie dostałem pieniędzy ani za marzec, ani za kwiecień – ubolewa i zapowiada codzienną pikietę pod świeckim ZUS-em. - Będę tu stał w godz. 12-12.30. Do tego czasu, aż otrzymam należne pieniądze – zapowiada.

Poprosiliśmy ZUS o stanowisko w tej sprawie. - Kierownik Inspektoratu ZUS w Świeciu rozmawiał z klientem i wyjaśnił sprawę. Nie spodziewamy się kontynuowania protestu przez pana Jerzego – odpowiada Krystyna Michałek. Co więc było przyczyną niewypłacenia panu Jerzemu pieniędzy? - 7 stycznia zawiesił wykonywanie pozarolniczej działalności gospodarczej. Wznowił je 26 lutego. Jako płatnik nie złożył dokumentów rozliczeniowych za okres luty-kwiecień 2020r., o czym został poinformowany pismem. Nie zidentyfikowaliśmy wpłat na ubezpieczenia, w związku z tym mieliśmy uzasadnione wątpliwości, czy działalność została wznowiona. A jeżeli mamy wątpliwości dotyczące wniosku, kontaktujemy się z klientem – tłumaczy Krystyna Michałek.

Sprawa wygląda na rozwiązaną, bowiem podczas dzisiejszej (8 maja) wizyty pana Jerzego w ZUS-ie została mu udzielona pomoc w sporządzeniu brakujących dokumentów. - Zachęciliśmy również klienta do korzystania z usług elektronicznych i założyliśmy mu profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS – uzupełnia Krystyna Michałek.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto