Strażacy z ogniem walczyli przez cztery godziny. Pożar wybuchł w jednym z mieszkań na parterze. - Prawdopodobną przyczyną było niewłaściwe składowanie popiołu – wyjaśnia aspirant Marcin Klemański ze Straży Pożarnej w Świeciu.
W jednym z mieszkań mieszkały dwie kobiety. W drugim samotny mężczyzna. Kobiety znalazły schronienie u rodziny. - To jednak tylko czasowe rozwiązanie. Szukamy dla nich mieszkania. Panie są gotowe za nie płacić, ale nie jest łatwo teraz cokolwiek znaleźć. Dlatego jeśli ktoś dysponuje jakimś lokum na wynajem, prosimy o kontakt – apeluje wójt Dorota Krezymon. Zgłaszać się można w tej sprawie do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dragaczu (nr tel. (52) 33 249 69 wew. 159). Mężczyzna, który mieszkał w tym domu początkowo na piśmie odmówił przyjęcia pomocy. - Zdecydował, że będzie mieszkał w szopie, ale dziś chyba już zmienił zdanie. Mamy dla niego mieszkanie socjalne, więc myślę, że je przyjmie. Szopa to nie jest miejsce do mieszkania – mówi Dorota Krezymon.
Budynek, w którym doszło do pożaru jest własnością skarbu państwa. - W takim przypadku, niezależnie od tego czyj jest obiekt, kwestia zabezpieczenia mieszkań zastępczych leży po stronie gminy. – mówi Barbara Studzińska, starosta świecki. - We wtorek rano ma być gotowa ocena stanu technicznego budynku przez inspektorat nadzoru budowlanego – dodaje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?