Uwagę policji zwrócił w Franciszkowie 4 marca wieczorem osobowy volkswagen, który poruszał się całą szerokością jezdni.
- Mundurowi podczas legitymowania kierowcy nabrali wątpliwości, co do jego stanu świadomości. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło nerwowe zachowanie mężczyzny oraz to, że na wydawane polecenia reagował z dużym opóźnieniem. W trakcie rozmowy mężczyzna przyznał, że wcześniej zażywał narkotyki - tłumaczy Joanna Tarkowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. Wstępne testy potwierdziły, że 31-latek kierował autem pod wpływem amfetaminy.
Policjanci zdecydowali się także przeszukać auto, ale nie znaleźli w nim nic podejrzanego. Mężczyzna w kieszeni kurtki schował jednak woreczki z suszem roślinnym i białą substancją. - Wstępne policyjne testy wykazały, że jest to marihuana i amfetamina - tłumaczy Joanna Tarkowska.
Jeśli badanie krwi potwierdzi obecność narkotyku w organizmie mężczyzny, odpowie on przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających, za co grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie narkotyków natomiast grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?