- Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Wszystko przez lampę led, która w saunie odpowiadała za kolorowe podświetlenie. Zapaliła się, spadła i podpaliła praktycznie całą saunę – mówi o pożarze w Parku Wodnym w Świeciu Ariel Stawski, kierownik obiektu.
Przypomnijmy, że ogień w saunie świeckiej pływalni pojawił się dziś (30 czerwca) przed godz. 7 rano. W tym czasie na basenie przebywało pięć osób. Nikt na szczęście nie korzystał z sauny. Ponadto w obiekcie było trzech ratowników i trzy osoby z obsługi. Nikomu nic się nie stało. - Wszystkich ewakuowaliśmy bardzo sprawnie – mówi Ariel Stawski.
Straty są ogromne. Mówi się nawet, że wyniosą one około 100 tysięcy złotych. - Czekamy na rzeczoznawcę – uzupełnia Ariel Stawski.
Po zdarzeniu obiekt został zamknięty. - Poinformujemy o ponownym otwarciu – taką informację przeczytać mogliśmy na profilu Parku Wodnego w Świeciu w mediach społecznościowych.
Klienci świeckiej pływalni będą mogli jednak z jej atrakcji skorzystać już jutro (1 lipca).
- Udało nam się naprawić instalację elektryczną i ustabilizować wszystkie usterki, które przeszkadzałyby w sprawnym funkcjonowaniu pływalni. Obecnie trwa wietrzenie. Sauna oczywiście będzie zamknięta przez dłuższy czas, ale od jutra obiekt będzie tętnił życiem – zapowiada Ariel Stawski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?