Przygotowania do realizacji inwestycji trwały 15 lat. Jak zapowiadają władze gminy będzie to jeden z większych projektów na terenie Polski, zlokalizowany na terenie jednej gminy. - Inwestycja ta zaczęła się od pomysłu na budowę farmy wiatrowej kilkanaście lat temu, budząc zarówno pozytywne jak i negatywne emocje. Przeszkody, które się pojawiły staraliśmy się przezwyciężać wspólnymi siłami. Wiatraki mają służyć mieszkańcom, zapewniając czystsze powietrze – twierdzi Dariusz Wądłowski, wójt gminy Pruszcz.
Do maja 2022 roku na terenie gminy Pruszcz ma powstać 35 elektrowni wiatrowych o wysokości 150 m. - Dla gminy, dla mieszkańców to dodatkowe środki dla budżetu, które przełożą się na realizacje wielu potrzeb. Cieszę się, że będziemy mieli więcej utwardzonych dróg, możliwość rozwoju infrastruktury sportowo-rekreacyjnej. Będziemy tworzyć fundusze ekologiczne, które pozwolą mieszkańcom wymieniać piece, budować fotowoltaikę czyli dbać o odnawialne źródła energii. Korzystać będziemy wszyscy, bez względu na przekonania, co do słuszności zachodzących zmian – tłumaczy Dariusz Wądłowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?