Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozprawa zarządcy nieruchomości ze Świecia. Sąd spytał, jak mogło z konta wspólnoty zniknąć 300 tys. zł

Agata Kozicka
Agata Kozicka
Adwokat oskarżonego sugerowała, że są błędy w wyliczeniach prokuratury. Prokurator Anna Wesołowska-Borek z licznych tomów akt sprawy wyłuskała te dotyczące wątpliwości i je rozwiewała
Adwokat oskarżonego sugerowała, że są błędy w wyliczeniach prokuratury. Prokurator Anna Wesołowska-Borek z licznych tomów akt sprawy wyłuskała te dotyczące wątpliwości i je rozwiewała Agata Kozicka
Sąd w Bydgoszczy przesłuchał już świadków w sprawie Michała L., zarządcy nieruchomości ze Świecia. Wczoraj zeznawali ostatni.

W akcie oskarżenia prokuratura wymienia 24 wspólnoty, które oszukał, jej zdaniem, na 1,8 mln zł. Oskarżony przyznał się do winy, choć uważa, że wysokość szkód jest niższa niż oszacowana przez prokuraturę.

Na kolejnych rozprawach sąd przesłuchiwał członków zarządów poszczególnych wspólnot.

Wojska Polskiego 163

- Gdy wprowadziłam się do budynku, to najpierw zaskoczyło mnie, że nie ma corocznych zebrań - opowiada członek zarządu wspólnoty. - Okazało się, że zarząd to raczej tacy „klatkowi”, którzy pośredniczyli między mieszkańcami a L., zgłaszali awarie, potrzeby napraw, itp.

W końcu doszło do spotkania wspólnoty, a okazją była inwestycja związana z balkonami. L. zapewnił, że są pieniądze na ten projekt.

Michał L. przyznał się do winy

Świadek poprosiła o zestawienie finansowe i tu zaczęły się schody. Gdy zarząd zażądał dostępu do konta, to dostał jedynie uprawnienia, by zobaczyć saldo. Oskarżony, zdaniem świadka, twierdził, że nie mogą dostać pełnego dostępu, bo będą mieli wgląd we wszystkie wspólnoty. Ale już w samym banku udostępniono im wyciągi. Okazało się, że mają aż trzy konta. - A na jedno z nich tuż przed udostępnieniem salda wpłynęły 24 tys. zł. Wedle wyliczenia, jakie dostaliśmy wcześniej, tyle miało być, ale wcześniej niż dokonano przelewu - dodaje świadek.

Sprawdzali dalej. Znaleźli przelewy bez tytułu na konto L., zwroty za śmieci dla innych wspólnot, opłaty za utrzymanie terenów zielonych, które należą do miasta, opłatę dla firmy sprzątającej za dodatkowy miesiąc pracy. Łącznie, jak wyliczyli, ich straty sięgnęły 109 tys. zł.

Wojska Polskiego 126

Straty w kolejnej wspólnocie wyniosły 60 tys. zł. - Sprawdzałem regularnie, mniej więcej raz na kwartał, faktury, czy nie ma żadnych podstawionych, czy zadania z faktur zostały wykonane i tutaj wszystko się latami zgadzało - zeznawał świadek.

Dostawali roczne sprawozdania i z nich też wynikało, jakoby wszystko się zgadzało. - W życiu bym się nie spodziewał, że w tak prosty sposób można oszukiwać. Konta nie sprawdzałem, a tam były przelewy na jego konto - opowiada. - Inne dane na jego sprawozdaniach dla wspólnoty, a inne w rzeczywistości na koncie.

Skonfrontował zarządcę ze swoimi odkryciami. Zapewniał, że wszystko zostanie zwrócone. Ale nie zostało. - Trudno z nim było rozmawiać. Wiecznie był zabiegany, ciągle z telefonem przy uchu. Tylko raz spotkałem go jak szedł w okolicach Głogówka. Zatrzymałem samochód, zapytałem, co się dzieje. On tylko płakał.

Wojska Polskiego 167a

Gdy w tej wspólnocie policzono straty, to ostatecznie wyszło ich przeszło 300 tys. zł.

- Jeśli chodzi o współpracę, z L. to przebiegała dobrze, a nawet bardzo dobrze. Zebrania co roku, rozliczenia co roku. Dopiero, kiedy doszły nas słuchy, że coś jest nie tak z zarządzaniem przez L., poprosiliśmy o wyciągi bankowe - opowiadał świadek. - Dostaliśmy, ale wybiórczo, np. ósmą stronę z ośmiu, siódmą - z siedmiu. L. powiedział, że - abym dostał dostęp do konta - potrzeba mnóstwa formalności w oddziale w Grudziądzu i zwlekał. Ale okazało się , że w Świeciu udostępnili mi wyciągi bez problemu, a tam: różne przelewy na konto L., albo zapłata za modernizację węzła, której nie było.

Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozprawa zarządcy nieruchomości ze Świecia. Sąd spytał, jak mogło z konta wspólnoty zniknąć 300 tys. zł - Gazeta Pomorska

Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto