Tragiczny pożar stolarni w Laskowicach. Dwie osoby wciąż w ciężkim stanie

Kierownictwo zakładu organizuje zbiórkę krwi dla poszkodowanych w podobnych wypadkach. - U moich pracowników, którzy ucierpieli podczas pożaru nie zaistniała potrzeba transfuzji. Chcemy jednak w ten sposób pomóc tym, którzy przy okazji podobnych incydentów takiej pomocy będą potrzebować - mówi Krzysztof Otlewski, właściciel stolarni OKK Otlewski.

Wszyscy, którzy chcą włączyć się do akcji i oddać krew, będą mogli to zrobić 4 kwietnia w godz. 13 - 17 na Dużym Rynku w Świeciu.

Otlewski informuje, że stan większości poparzonych pracowników poprawia się. - Dwie osoby wyszły ze szpitala. Kolejna dwójka opuścić go ma w ciągu kilku dni - mówi właściciel stolarni. Dodaje ponadto, że jest w kontakcie z poszkodowanymi i ich rodzinami. - Rozmawiałem praktycznie z każdym z nich, poza dwójką, których pożar dotknął najbardziej. Wpływ na to ma ich stan zdrowia. Można go krótko określić jako ciężki - mówi.

Krzysztof Otlewski zapewnia, że wszyscy pracownicy byli ubezpieczeni. Dodatkowo właściciel zakładu oferuje wszelką możliwą pomoc ofiarom wypadku.

Przypomnijmy, że do pożaru w stolarni OKK Otlewski doszło 23 marca. Przyczyną był miał być wybuch kotła do spalania odpadów produkcyjnych. Ogień gasiło 17 zastępów straży pożarnej. Poszkodowanych zostało dziewięć osób.

I