Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wandale odwracają i demontują znaki drogowe

Agnieszka Romanowicz
Kosowo. W tym miejscu lepiej wiedzieć, że trzeba zwolnić do 40-tki, ponieważ kawałek dalej znajduje się bardzo ostry zakręt.
Kosowo. W tym miejscu lepiej wiedzieć, że trzeba zwolnić do 40-tki, ponieważ kawałek dalej znajduje się bardzo ostry zakręt. Witek Hryncewicz
Skutki chuligańskich wybryków przy drogach mogą być tragiczne.

- Kiedyś odwracanie, przewracanie czy demontowanie znaków było sporadyczne. Niestety, od około dwóch miesięcy jest to plagą - mówi Mieczysław Pikuła, wójt gminy Jeżewo.

Chuligani odwrócili np. znak nakazujący ustąpienie pierwszeństwa przejazdu. - Miejscowi wiedzą, że w tym miejscu trzeba się zatrzymać, ale przyjezdni, których w wakacje jest więcej, już nie - martwi się wójt.

Zginęło też oznaczenie o progu zwalniającym. - Jeśli kierowca o nim nie wie, może ponieść spore straty - zwraca uwagę Mieczysław Pikuła, który szukał rozwiązania nasilającego się problemu. - Żeby nie można było odwracać znaków, zabetonowaliśmy je. Niestety, nie pomogło. Wandale zaczęli je odkręcać przy słupku i odwracać o 180 stopni. Postępują tak również z nazwami ulic - wójt apeluje do mieszkańców, żeby zwracali uwagę na ten problem.

Nowa moda dotarła też nad Wisłę. Nasz Czytelnik Witek Hryncewicz z Gruczna dwukrotnie natknął się na odwrócone znaki w Kosowie. - Zawiadomiłem o tym służby, zadzwoniłem pod nr 112, ale następnego dnia nie dostrzegłem zmian. Nie wiem, kto powinien tego pilnować: policja czy zarząd dróg? Niezależnie od tego, ktoś musi się za to zabrać, bo w tym miejscu, gdzie znak został odwrócony, jest on bardzo potrzebny, ponieważ tuż za nim znajduje się bardzo ostry zakręt. Nocą go nie widać.

- Do tej pory nie mieliśmy sygnałów dotyczących powtarzającego się odwracania znaków na drodze w Kosowie. Zwrócimy jednak na to miejsce uwagę. Jeśli takie incydenty będą się powtarzać, poinformujemy policję - mówi Michał Sitarek, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich i ostrzega, że zgodnie z Kodeksem Wykroczeń, kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

- W ubiegłym roku mieliśmy dwie takie sprawy, zakończyły się mandatem. W bieżącym zgłoszono nam jedną, sprawca nie został jeszcze zatrzymany - mówi Maciej Rakowicz, rzecznik policji w Świeciu.

Przeczytaj także: http://swiecie.naszemiasto.pl/

Pogoda na dzień (04.08.2016)  | KUJAWSKO-POMORSKIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto