Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapora rodem z PRL-u. Tak z pomocą "towarzyszy" przegrodzono Wisłę we Włocławku

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Prace w latach 60. przy  budowie zapory czołowej (na pierwszym planie), po lewej betonowy jaz
Prace w latach 60. przy budowie zapory czołowej (na pierwszym planie), po lewej betonowy jaz Z archiwum RZGW Warszawa
W 1970 roku wielka zapora przegrodziła koryto Wisły tuż przed Włocławkiem. Od tej chwili charakter rzeki aż po Płock, a nawet nieco dalej, zmienił się całkowicie – powstał Zalew Włocławski.

Przyjrzyjmy się jego wielkości: powierzchnia 70,4 km, pojemność 408 mln m sześciennych, długość 58 km (21,7 km na terenie województwa kujawsko-pomorskiego), średnia szerokość zaledwie 1,2 km, średnia głębokość 5,5 m, maksymalna 15, a przy samej zaporze 11.

Tama Włocławek - to największy sztuczny zbiornik wodny w Polsce

To ogromna woda, która przy silnych zachodnich wiatrach (bo właśnie w układzie równoleżnikowym ukształtowany jest ten zbiornik) potrafi rozbujać się agresywną i wysoką falą. Jako dramatyczną przeprawę w trudnych warunkach pogodowych wspomina wielu wodniaków, zwłaszcza kajakarzy. Wiele też było tu akcji ratunkowych.

Zanim jednak na następnej stronie opiszemy walory turystyczne i rekreacyjne Zalewu Włocławskiego, na tej skupimy się na jego powstaniu. Mamy wszak - dzięki uprzejmości Regionalnemu Zarządu Gospodarki Wodnej „Wody Polskie” w Warszawie - kilka zdjęć archiwalnych obrazujących tę inwestycję.

Budowę stopnia wodnego we Włocławku rozpoczęto w roku 1962

Oficjalne przekazanie do eksploatacji nastąpiło 7 listopada 1970.

Decyzja zapadła jednak znacznie wcześniej - w roku 1957 z Komitetu Gospodarki Wodnej Polskiej Akademii Nauk wyszedł projekt budowy dziewięciu stopni wodnych na dolnej Wiśle. Oprócz włocławskiego miały powstać mniej więcej na wysokości znajdujących się powyżej Włocławka Wyszogrodu i Płocka oraz poniżej - Nieszawy, Solca Kujawskiego, Chełmna, Opalenicy oraz Tczewa.

Ogromną inwestycję rozpoczęto jednak od Włocławka i na niej ją zakończono, bowiem socjalistyczne państwo za rządów Edwarda Gierka zaczęło przeżywać problemy gospodarcze.

Te czasy pamięta doskonale prof. Zygmunt Babiński, wybitny hydrolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, wówczas student geografii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- Na budowę, a właściwie w jej bezpośrednie sąsiedztwo, zaczęliśmy jeździć w roku 1967 pod kierownictwem geologa doktora Wilczyńskiego, który badał osuwiska na prawym brzegu Wisły w Kulinie - opowiada profesor Babiński. - Stwierdził, że jak nastąpi piętrzenie Wisły, wtedy wysokie brzegi zaczną się osuwać. Zjawisko było zresztą znane z innych podobnych przedsięwzięć, więc mechanizm tego procesu nie był specjalnie trudny do przewidzenia. Itak się rzeczywiście się stało w okolicach Włocławka, ba - na całym prawym brzegu Zalewu Włocławskiego.

W budowie i wyposażaniu hydroelektrowni pomagali specjaliści radzieccy. W jej pomieszczeniach można zobaczyć tabliczki znamionowe urządzeń, np. „Turbina wodjanaja” produkcji CCCP, czyli Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

- Tak, mówiono nawet, że to ruska zapora, bo technologia była radziecka, zresztą jak na tamte czasy nowoczesna. „Towarzysze” mieli doświadczenie z wielu innych podobnych inwestycji - potwierdza Zygmunt Babiński.

Zapora znajduje się dokładnie na 674. kilometrze i 85 metrach Wisły (licząc od źródła). Przegradza rzekę na ponad 1000 metrów, a wysokość jej spiętrzenia wynosi 12,8 metrów.

To nie tylko zapora – określenie stopień wodny ma znacznie szersze znaczenie i w przypadku Włocławka to także śluza żeglugowa (115 na 25 metrów), która umożliwia przeprawy jednostek do 1600 ton wyporności. Śluza wyposażona jest w awanporty górnym i dolny, które umożliwiają oczekiwanie statków i barek na śluzowanie.

Ważnym elementem stopnia wodnego jest elektrownia , którą wyposażono w 6 turbozespołów (turbiny Kaplana) każdy o wadze 1200 ton. Moc całej elektrowni wynosi 162 megawaty. Jednak przy korzystnych warunkach wodnych może osiągnąć 168 megawatów, a to oznacza, że na łopaty turbin musi spadać 2190 m sześciennych wody na sekundę. Elektrownia produkuje w roku średnio 750 gigawatogodzin (GWh) energii elektrycznej.

Jaz umożliwiający przepływ wody przez tamę posiada 10 betonowych przęseł. W ośmiu przęsłach zamontowane są płaskie stalowe zasuwy o długości 20 m i wadze 93 ton każda, zaś w dwóch są to zasuwy klapowe. Zasuwy poruszają się na umieszczonych w filarach wózkach napędzanych mechanicznie.

W zaporze umieszczono przepławkę dla ryb, która jednak – według ekologów - nie spełnia warunków do swobodnego przemieszczania się ryb.

Ostatnim elementem stopnia wodnego jest zapora czołowa o długości 600 m, którą usypano z piasków. Jej czoło umocnione jest betonowymi płytami. Koroną całego stopnia wodnego poprowadzono drogę wojewódzką nr 67 Włocławek – Lipno.

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto