Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapadł wyrok na bombera z Warlubia. Dariusz R. podłożył bombę pod samochód żony

ak, mw-g
15 lat pozbawienia wolności - taki wyrok usłyszał w czwartek  (2 sierpnia) Dariusz R. oskarżony o podłożenie bomby pod samochód swojej żony Agnieszki H. w Warlubiu.
15 lat pozbawienia wolności - taki wyrok usłyszał w czwartek (2 sierpnia) Dariusz R. oskarżony o podłożenie bomby pod samochód swojej żony Agnieszki H. w Warlubiu. Paweł Skraba
Mężczyzna najbliższe 15 lat spędzi za kratami. W czwartek (2 sierpnia) Dariusz R., oskarżony o podłożenie bomby pod samochód swojej żony Agnieszki H. w Warlubiu, usłyszał wyrok. Sąd uznał, że miała to być zbrodnia doskonała.

W czwartek (2 sierpnia) zapadł wyrok w sprawie podłożenia bomby pod samochód w Warlubiu. Oskarżony Dariusz R. odsiedzieć ma w więzieniu 15 lat.

Sędzia w uzasadnieniu wyroku bardzo ogólnie uznał, że oskarżony planował zbrodnię doskonałą, ponieważ jego żona, Agnieszka H. miała ponieść śmierć w wyniku wypadku, podczas którego jednocześnie wszystkie dowody zostałyby zniszczone w eksplozji.

Dlaczego w takiej sytuacji Dariusz H. nie usłyszał maksymalnego wymiaru kary? Sąd wydając wyrok wziął pod uwagę fakt, że mężczyzna nie był dotąd karany. Okolicznością łagodzącą miał być też kontekst całej sytuacji - wcześniejsze kłótnie i problemy między małżonkami oraz trwająca w tamtym czasie bardzo burzliwa rozprawa rozwodowa.

Adwokat Dariusza H. już zapowiedział odwołanie od wyroku, podobnie jak pełnomocnik oskarżenia.

Tak doszło do detonacji bomby w Warlubiu - zobacz!

Przypomnijmy, Agnieszka H. podjechała citroenem pod szkołę w Warlubiu, w której jest nauczycielką fizyki. Kiedy zatrzymała auto usłyszała dziwny sygnał. Zorientowała się, że pod samochodem przymocowana była bomba - pojemnik z nieznaną substancją i mechanizm tykający.

Szkołę ewakuowano, pirotechnicy z Bydgoszczy zdetonowali ładunek, który okazał się materiałami pirotechnicznymi.

O podłożenie bomby podejrzany był mąż Agnieszki H. Dariusz R. Na szczątkach bomby znaleziono jego odciski palców. 42-letni mieszkaniec Grudziądza usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Małżonkowie byli wówczas w trakcie rozwodu.

- Przyznał się do skonstruowania bomby, jednak zaprzeczył, jakoby chciał ją uruchomić, gdy żona będzie w samochodzie. Liczył, że wybuchnie ona na parkingu przed szkołą - mówiła wkrótce po zatrzymaniu mężczyzny Monika Blok-Amenda, zastępca prokuratora rejonowego w Świeciu.

Nie zadziałał mechanizm, choć policyjni antyterroryści twierdzą, że osoba którą ją skonstruowała miała pojęcie o ładunkach wybuchowych i bomba technicznie była przygotowana dość profesjonalnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto