Z małej Szprotawy w wielki świat
Podróżnik skończył w Szprotawie Szkołę Podstawową nr 1 i Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego.
W 2006 wyjechał zarobkowo do Irlandii, gdzie pracował jako menadżer w gastronomii. - Chciałem lepiej żyć - wspomina. - Tam spędziłem 17 lat. Najpierw, jak każdy Polak, w czasie urlopu wyjeżdżałem do Polski. Ale któregoś roku kolega z pracy namówił mnie na wyjazd do Portugalii. Pojechałem do Albufeira nad Oceanem Atlantyckim i zakochałem się w tym miejscu, a także tym kraju. Złapałem też bakcyla podróżowania. Postanowiłem jeździć po świecie, a jeśli ktoś znajomy z Polski chciał mnie zobaczyć, to zapraszałem go do siebie, do Irlandii.
Małe, zielone, cudowne miasteczko
Pan Arkadiusz swoje życie związał z małym miasteczkiem Killarney w południowo-zachodniej Irlandii, liczącym ok. 15 tys. mieszkańców. - To wyjątkowo piękne, turystyczne miejsce - opowiada podróżnik. - Ale chłodne i deszczowe. A ja tęskniłem za ciepłem i chciałem zobaczyć świat. W wolnych chwilach zwiedziłem m.in. Tajlandię, Wietnam, Kambodżę, Indonezję i Oman. Te miejsca mnie zachwyciły, a chyba najbardziej Indonezja i Oman.
Z pasji do podróży rzucił pracę
W 2022 roku na lotnisku w Bangkoku poznał bratnią duszę, Natalię Stemaszewską. Potem przyleciała do niego do Irlandii. – Wtedy zaczęliśmy planować już wspólną podróż. – Tłumaczy Arkadiusz Patla. Podczas trwającej podróży doszedłem do wniosku, że nie chce już wracać do Irlandii i pracy, którą tam wykonywałem, zadzwoniłem wówczas do szefa, ze nie wracam, a on życzył mi powodzenia. To był akt odwagi, którego szprotawski podróżnik nie żałuje. Bo chce żyć pełną piersią, robiąc to, co kocha.
Z czego żyją w podróżach?
- Żyję z oszczędności, ale także oboje zarabiamy podczas podróży - wyjaśnia A. Patla. - na przykład robimy filmy reklamowe na zlecenie. Tak było w Wietnamie. Spotkaliśmy tam człowieka, który znał Polskę, bo handlował w naszym kraju butami. Gdy usłyszał, że jesteśmy Polakami, zaproponował nam zareklamowanie hotelu. Z czasem coraz lepiej radzę sobie z montażem filmów, jak latam dronem, zaś Natalia filmuje wnętrza. Mam też różne inne projekty, które zamierzam realizować.
Piesza wędrówka do Santiago de Compostela
Ostatnim projektem Arkadiusza Patli jest piesza wędrówka ze Szprotawy do Santiago de Compostela, tak zwaną trasą świętego Jakuba. - Z tej wyprawy zamierzam zrobić całą serię filmów na mój kanałe YouTube - naświetla podróżnik. - Mój projekt zakłada rozszerzenie świadomości podróżniczej lubuszan. Po powrocie do Polski będę się spotykał między innymi w szkołach, z dziećmi i młodzieżą. Mój projekt zakłada po powrocie podróże po woj. lubuskim i współprace z miastami i lokalnymi przewodnikami tych miast. Chciałbym też zrobić całą serię filmów również z naszego województwa.
O patronat nad wyprawę do Hiszpanii szprotawski podróżnik chce poprosić burmistrza Mirosława Gąsika. Po drodze będzie promować swoje miasto.
Gdzie będziecie spali? - Zobaczymy, z pewnością będą to hotele, ale być może także inne miejsca - opowiada pan Arkadiusz. - Będę się dzielił wrażeniami z podróży na mediach społecznościowych, zaś filmy powstaną już po powrocie do Szprotawy.
Arkadiusz Patla ze Szprotawy ma 39 lat. Jest vlogerem, prowadzi swój kanał na You Tube
https://www.youtube.com/@polishmantravel7554
Można też go spotkać na Facebooku i Instagramie.
Czytaj również na naszym portalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?