Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał L. nadal na wolności. Dlaczego? Wyrok, nieprawomocny, zapadł rok temu.

Agata Kozicka
Agata Kozicka
Michał L. przyznał się do winy już na samym początku, ale zakwestionował oszacowana przez prokuraturę wysokość spowodowanych przez niego szkód
Michał L. przyznał się do winy już na samym początku, ale zakwestionował oszacowana przez prokuraturę wysokość spowodowanych przez niego szkód Agata Kozicka
Rok już minął od czasu, kiedy sąd w Bydgoszczy skazał Michała L., zarządcę nieruchomości ze Świecia, na 5 lat więzienia uznając go winnym przywłaszczenia sobie ok. 2 mln zł od wspólnot mieszkaniowych. Oskarżony nawet przyznał się do winy, ale i tak odwołał od wyroku. I nadal chodzi wolny.

Przypomnijmy, Michał L., znany w Świeciu zarządca nieruchomości latami z kont wspólnot mieszkaniowych, którymi zarządzał, przelewał na swoje konto a to 100 zł, a to 500 zł. I tak miesiąc po miesiącu, przy kilkudziesięciu wspólnotach mieszkaniowych po latach zebrało się tego ok. 2 mln zł.

W niektórych wspólnotach w ich imieniu zaciągał kredyt np. na remont dachu, czy elewacji, a potem pieniądze te znikały.

Niektóre wspólnoty tak mu zaufały, że nawet ich prezesi nie mieli dostępu do konta. Nie mieli pojęcia co się na nich dzieje.

W innych zarząd sprawdzał konto, ale oskarżony, a właściwie skazany, ale nieprawomocnym jeszcze wynikiem, przelewał szybko potrzebna kwotę z konta innej wspólnoty.

I tak trwało to latami.

Michał L. z zarzutami w marcu 2018

Gdy metody działania Michała L. wyszły na światło dzienne, a był to koniec 2017 roku, wiele ze wspólnot nie wiedziało nawet, jak zabrać się do oszacowania strat. Sprawę utrudniał fakt, że Michał L. np. przekonywał wspólnoty wcześniej do zmiany banku, który prowadził konto, aby nie można było zobaczyć, co działo się z rachunkiem wspólnoty we wcześniejszych latach.

Michałowi L. zarzuty postawiono w marcu 2018 roku.

Oto, jak w przypadku niektórych wspólnot (Sartowice 10, Wojska Polskiego 163, Wojska Polskiego 126, Wojska Polskiego 167a, Sądowa 18/2, Paderewskiego 2b, Gałczyńskiego 3c) znikały pieniądze. Zobacz zdjęcia.

Prokuratura sięgnęła i do rachunków wcześniejszych i zabrała się za tę ogromną robotę i przejrzała rachunki.

Proces rozpoczął się w marcu 2019 roku.

Michał L. oskarżony w marcu 2019 r.

Ponad 20 wspólnot, ponad 10 lat prowadzenia rachunków w niektórych z nich i comiesięczne przelewy po paręset złotych.

Akta sprawy podczas procesu zajmowały sporą część sędziowskiego stołu. Dziesiątki tomów.

Przesłuchano kilkudziesięciu świadków. I choc Michał L. przyznał się do winy już na samym początku, to od początku również zakwestionował wysokość szkody, jaka zdaniem prokuratora wyrządził, a w momencie rozpoczęcia rozprawy prokuratura oszacowała ją na niecałe 1,8 mln. zł.

Michał L. skazany w lipcu 2019 r.

Sąd w Bydgoszczy ostatecznie skazał Michała L. na 5 lat więzienia i obowiązek naprawienia szkody w wysokości ponad 2 mln zł. Sąd orzekł także dla Michała L. 5 lat zakazu prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na dysponowaniu cudzymi pieniędzmi oraz publikację wyroku w urzędzie gminy przez miesiąc.

To było 19 lipca ubiegłego roku. Prawie rok temu.

Ale to nadal jest wyrok nieprawomocny.

Pełnomocnik Michała L. złożył apelacje od wyroku do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Czerwiec 2020 r. Michał L. czeka na apelacje

I, niestety, jak dowiadujemy się od sędziego Sądu Apelacyjnego w gdańsku, Romana Kowalkowskiego, jeszcze nie został wyznaczony termin rozprawy apelacyjnej.

Trwa głosowanie...

Czy monitoring na osiedlach mieszkaniowych to dobre rozwiązanie?

- Chodzi wolno - słyszymy od rozżalonych mieszkańców. - Chodzi dookoła bloku i drażni ludzi. Czy jest sprawiedliwość w tym kraju?

"I taki pan L. sobie chodzi po wolności od sprawy do sprawy, A zwykły człowiek, który np. ukradł jedzenie ze sklepu, od razu ma postawiony wyrok i umieszczają go na 5 lat wiezienia, albo po dostaje publiczne prace. Ja się pytam gdzie tu sprawiedliwość? Ten człowiek okradł tylu ludzi. Czemu sobie tak chodzi na wolności?" - pisze jeden z naszych Czytelników.

Najwyraźniej, na zakończenie tej sprawy przyjdzie nam jeszcze poczekać.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto