Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wandale niszczą płot w Górnej Grupie. Uwaga, mogą być w oku kamery!

Agata Kozicka
Agata Kozicka
Takie widoki pozostają po aktach wandalizmu w Górnej Grupie
Takie widoki pozostają po aktach wandalizmu w Górnej Grupie Jakub Keller
Gminne ogrodzenie terenu po składowisku odpadów w Górnej Grupie jest notorycznie niszczone przez wandali. Gmina naprawia, instaluje kamerę noktowizyjną, żeby ustalić sprawcę, ale na razie nie udało się nikogo przyłapać.

- Już nie mogę patrzeć na to, jak wandale niszczą płot przy ul. Kościelnej w Górnej Grupie - zgłosił nam Czytelnik z gminy Dragacz. - Z betonowych płyt okalających teren po zrekultywowanym wysypisku śmieci prawie nic nie zostaje. Gmina naprawia, wydaje na to pieniądze, ale skutek jest żaden.

Byliśmy na miejscu. Rzeczywiście z ogrodzenia niewiele zostało. Głównie betonowe słupki, na których normalnie montowane są betonowe płyty.

- No ledwo zaczynają się ferie, a właściwie jeszcze wcześniej, płot znika rozbity - podaje nam Czytelnik. - Nigdy nie przyłapałem nikogo na niszczeniu, ale podejrzewam, że to jacyś młodzi wandale.

I pyta: - Dlaczego gmina z tym nic nie robi? A przynajmniej nic, co byłoby skuteczne. Jak planują pracownicy urzędu rozwiązać ten problem?

Temat jest w gminie i w urzędzie w Dragaczu znany. Od dawna.

- Choć za płotem niewiele się dzieje, to teren musi być chroniony. W ramach rekultywacji składowiska zainstalowane zostały specjalne piezometry, które wyprowadzają m.in. gaz spod ziemi. To ogrodzenie ma chronić je przed zniszczeniem przez wandali - wyjaśnia Dorota Krezymon, wójt gminy Dragacz.

Przyznaje, że wandale niszczący ogrodzenie dają się we znaki gminie.

- Od jakiegoś już czasu - przyznaje. - Co roku wydajemy po parę tysięcy złotych na naprawy. Ostatnia pochłonęła 1,5 tys. zł, ale robimy to regularnie.

I bez wielkiego skutku. - Co naprawimy, to wandale to niszczą. Dochodzą nas słuchy, że osoby, które to robią wymyśliły sobie takie wyzwanie: kto zniszczy trzy płyty za jednym kopnięciem. A takie płyty kosztują - podkreśla Krezymon. I kiedy już złapiemy sprawcę, to rodzice będą musieli ponieść te koszty z własnej kieszeni.

Czy złapią? Jest duże prawdopodobieństwo. - Mamy kamerę noktowizyjną. Zamontowaliśmy ją w pobliżu ogrodzenia i jak na razie jeszcze nie udało się nikogo przyłapać. Ale wierzymy, że to kwestia czasu, kiedy się uda złapać wandala.

Kamera trafia też w inne miejsca. - Na przykład tam, gdzie jacyś mieszkańcy, zresztą niekoniecznie z naszej gminy, robią sobie dzikie wysypiska - dodaje Krezymon.

I apeluje. - Wydawanie pieniędzy na naprawianie tego płotu nie jest w interesie mieszkańców gminy. To są nasze wspólne pieniądze, które mogą zostać wydane na lepszy cel. Podejrzewamy, że mieszkańcy już nie chcą, żeby gmina płaciła za te naprawy. Apeluję więc do mieszkańców, szczególnie tych, którzy w tych okolicach bywają, żeby pomogli przyłapać sprawców, aby zgłaszali, jeśli zobaczą, że coś tam się dzieje.

A jeśli komuś się nudzi i wymyśla chuligańskie wyzwania, to wraz z urzędem gminy polecamy odwiedzić raczej Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Górnej Grupie w poszukiwaniu bardziej ambitnych wyzwań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wandale niszczą płot w Górnej Grupie. Uwaga, mogą być w oku kamery! - Gazeta Pomorska

Wróć na swiecie.naszemiasto.pl Nasze Miasto